„Egzekucja 25 tys. ludzi w Korei Północnej – proces trwał godzinę!”
Dziewięć osób stracono publicznie w Hyesan, mieście w Korei Północnej, po procesie, który trwał zaledwie godzinę. Jak podało Radio Wolna Azja, w grudniu 2022 r., skazańcy byli zmuszeni do stanięcia przed 25 tysiącami przymusowych „widzów”. Przywiązani do drewnianych pali, zostali rozstrzelani za nielegalne ubijanie krów i sprzedaż ich mięsa.
Od lutego 2017 roku dziewięciu mężczyzn i dwóch kobiet ubiło ponad 2100 krów, a następnie nielegalnie handlowali mięsem. Ten towar trafił na lokalne bazary, do różnych firm i do restauracji w Pjongjangu, stolicy Korei Północnej.
Wyrok został wydany przez specjalny trybunał wojskowy. Wśród skazańców byli dyrektor stacji kwarantanny weterynaryjnej w prowincji Ryanggang, sklepikarz w biurze handlowym prowincji, urzędnik gospodarstwa rolnego, kierownik restauracji w Pjongjangu i młody student, który obsługiwał punkt kontrolny w czasie służby wojskowej.
Egzekucja przeprowadzona 30 sierpnia zgromadziła tysiące widzów na górskim pasie pod miastem Hyesan. Obecność była obowiązkowa – dla każdego, „kto może chodzić”.
To drastyczne działanie pokazuje, jak reżim w Korei Północnej traktuje przestępstwa przeciwko państwu. Czy mamy do czynienia z próbą zastraszenia obywateli, czy może jest to desperacja w obliczu rosnącego kryzysu żywnościowego? Bez względu na motywacje, jasne jest jedno – te wydarzenia świadczą o brutalnym podejściu reżimu do swoich obywateli.