„Płaca minimalna wzrasta: problemy małych firm – Jeremi Mordasewicz”
Decyzja rządu dotycząca podwyżek minimalnego wynagrodzenia w 2024 roku może okazać się problematyczna dla małych firm, zwłaszcza na wschodzie Polski – alarmuje Jeremi Mordasewicz, przedsiębiorca, reprezentujący Konfederację Lewiatan i Radę Dialogu Społecznego. Plany podwyższenia wynagrodzenia w sektorze budżetowym o 6,6% stoi w kontraście do trzykrotnego wzrostu płacy minimalnej, wynoszącego ponad 18%.
Według Mordasewicza, decyzja ta jest niekorzystna zarówno dla pracowników, jak i pracodawców, którzy muszą utrzymać równowagę zarobków pomiędzy pracownikami o różnych kwalifikacjach. „Rząd nie zadbał o to, aby relacje pomiędzy osobami z wysokimi kwalifikacjami a tymi z mniejszym doświadczeniem były prawidłowe” – krytykuje.
Mordasewicz zauważa, że nie wszystkie firmy będą w stanie poradzić sobie z podwyżkami. Dla dużych przedsiębiorstw oraz tych działających w dużych miastach płaca minimalna 4300 zł nie stanowi problemu. Natomiast małe firmy, szczególnie te z regionów takich jak Podlasie czy warmińsko-mazurskie, mogą mieć poważne trudności finansowe. W małych miejscowościach wynagrodzenia są zazwyczaj niższe, a mieszkańcy nie są zbyt zamożni.
„To decyzja niewłaściwa, bo w przyszłym roku okaże się, że ogromna rzesza pracowników sfery budżetowej to pracownicy wynagradzani płacą minimalną” – dodaje Mordasewicz, wyrażając obawy, że wprowadzanie takich podwyżek może się okazać katastrofalne dla małych firm w Polsce.