„Zaskakujące odkrycie: kangur znaleziony na leśnej ścieżce w Polsce”
Nietypowy gość odwiedził niedawno Puszczę Zielonkę w pobliżu Poznania. Amatorskie nagranie ze spaceru, które uwieczniło kangura w polskim lesie, zaowocowało natychmiastowym zainteresowaniem ze strony Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Murowanej Goślinie. „Nie jest to primaaprilisowy żart, prosimy o dalsze sygnały, które pomogą nam zlokalizować osobnika” – poinformował Zakład.
Niczym detektyw tropiący tajemnicę, plażujący na wydmy Lasy Państwowe zwerfikowały uprzednie doniesienia o obecności kangura, którego zmylili z lisem. Ten nietypowy intruz na pierwszy rzut oka wyglądał bardzo przekonująco jak australijski marsupiał, ale rzeczywistość okazała się inna. Tym razem jednak faktycznie mamy do czynienia z uciekinierem z dalekich krań globu.
Jak się okazało, kangur o imieniu Luluś prawdopodobnie uciekł z prywatnej hodowli. Do lasu dotarł pokonując około trzy kilometry. Zachęcając go do powrotu do domu, planuje się użyć jego ulubionej przekąski – białego pieczywa.
Leśny Zakład Doświadczalny w Murowanej Goślinie podjął już kroki mające na celu odłowienie kangura, aby przewieźć go z powrotem do bezpiecznego miejsca. Leśnictwo apeluje jednak, aby osoby, które natrafią na nietypowego gościa zachowały odpowiedni dystans i unikały kontaktu wzrokowego lub prób karmienia. Jeśli natkniesz się na nietypowe zwierzę w lesie, Jak Luluś, poinformuj o tym zaprzyjaźniony z nami Leśny Zakład.