„Czesi tankują i robią zakupy w Polsce – Turystyka Paliwowa”
Na granicy polsko-czeskiej nabiera popularności zjawisko nazywane „turystyką paliwową”. Jest to praktyka, w której obywatele Czech podróżują do Polski, aby zatankować swoje samochody. Polskie paliwo jest znacznie tańsze dla Czechów. W Kudowie-Zdroju, popularnym miejscu tankowania dla obywateli Czech, w piątek cena paliwa 95 wynosiła 5,99 zł za litr. Tak samo kosztował diesel. Tymczasem, na czeskich stacjach ceny paliwa 95 wahają się od 38 do 42 koron, co przekłada się na ponad siedem złotych za litr.
Czesi nie ograniczają się tylko do tankowania paliwa, często jadą dalej – do polskich sklepów. Towary takie jak papierosy, mięso i nabiał są dla nich bardzo atrakcyjne cenowo.
„U nas jest drogo” – skomentowała jedna z Czeszek, która często przyjeżdża do Polski na zakupy i tankowanie paliwa.
Ten trend jest coraz bardziej zauważalny i Polacy mają nadzieję, że pomoże to ożywić gospodarkę przygraniczną. Jest to podobne do sytuacji, którą obserwowano na początku ubiegłego roku, kiedy to Niemcy oraz Czesi przyjeżdżali do Polski, aby zrobić zakupy i zatankować, co czasami powodowało korki na drogach przygranicznych.
„Turystyka paliwowa” przyciąga obcokrajowców z sąsiednich krajów do Polski, pomimo różnic w kursach walut. Choć to zjawisko jest dość nowe, zyskuje na popularności dzięki korzystnym dla obywateli Czech cenom towarów i usług.