„Interwencja: Oskarżenia o katowanie ojca dzielą mieszkańców podwórka”
W małej miejscowości Duczki w województwie mazowieckim, od lat rodziństwo i matka doświadczają przemocy ze strony ojca, Tomasza P. Mimo że został skazany za swoje czyny, nadal zamieszkuje na tej samej działce, co jego ofiary, co powoduje ciągły strach i cierpienie.
Jako dzieci Artur, Amelia, Adrian i Anna byli ofiarami fizycznego i psychicznego znęcania ze strony ojca. Bez skrupułów wykorzystywał do bicia wszystko, co miał pod ręką – pasy, kable. Jego terror spowodował, że Artur próbował kilkukrotnie odebrać sobie życie, Amelia zaczęła okaleczać się, a Adrian uważa, że ojciec, mimo że dał im życie, pozbawił ich go poprzez swój brutalny sposób bycia.
Stan psychiczny dzieci uległ poważnemu pogorszeniu – najmłodszy syn ma stwierdzoną niepełnosprawność na tle emocjonalnym, córka w wieku 14 lat trafiła do szpitala z silną nerwicą.
Matka dzieci, pani Renata, z pomocą ośrodka pomocy społecznej, zdobyła siłę, aby złożyć pozew o rozwód i oskarżyć Tomasza P. o znęcanie się. Mimo że rok temu małżonkowie rozwiedli się, a Tomasz P. został skazany za znęcanie się nad żoną na 6 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata, nie przyniosło to ulgi rodzinie.
Tomasz P. nadal mieszka w baraku obok domu, a dzieli z rodziną wspólną działkę. To sprawia, że dzieci i matka czują się jak więźniowie w swoim własnym domu.
Mimo tragicznej sytuacji, rodzina nie traci nadziei na lepszą przyszłość. Toczy się sprawa o podział majątku, który jest wspólną własnością rodzinie. Mimo trudności, rodzina walczy o swoje prawo do normalnego życia, wolnego od przemocy. Po latach cierpienia, na końcu tego mrocznego tunelu zaczynają dostrzegać maleńkie światełko. Źródło: materiał „Interwencji”.