„Atak Islandczyka na policjantów: Nagranie pokazuje ich bezradność”
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Komendzie Stołecznej Policji, gdzie rosły mężczyzna z Islandii, zatrzymany za niszczenie mienia, zaatakował dwóch funkcjonariuszy. Przy upublicznionym nagraniu z tego zdarzenia, patrząc na skuteczny opór Islandczyka, można odnieść wrażenie, że funkcjonariusze są w stanie zapaści.
W końcu do opanowania obywatela Islandii konieczne okazało się wsparcie dodatkowych sił. Nagranie, które teraz jest dostępne w sieci, stało się tematem gorących dyskusji. Pokazuje ono niemoc dwóch policjantów, którzy pomimo swoich starań, nie potrafią poradzić sobie z agresywnym mężczyzną. Przechodząc do kontrataku, zatrzymany powalił jednego z funkcjonariuszy na ziemię, a następnie zaczął szarpać się z drugim.
Sylwester Marczak, rzecznik prasowy stołecznej policji, wyjaśnia, że to nagranie nie powinno negatywnie wpływać na ogólny obraz umiejętności policjantów. Dodaje, że jeszcze wiele można nauczyć się z takich sytuacji, dlatego nagranie zostanie wykorzystane jako materiał szkoleniowy dla policji.
Mimo, że zdarzenie wywołało wiele niepokojących pytania, rzecznik prasowy stołecznej policji zachęca do umiaru w ocenie. Islandczyk wcześniej uszkodził samochód zaparkowany w warszawskim placu Grzybowskim. Potem doszło do zatrzymania, podczas którego doszło do bójki. Teraz obywatel Islandii będzie musiał odpowiedzieć za niszczenie mienia oraz naruszenie nietykalności funkcjonariuszy. Ta historia nie tylko skłania do refleksji, ale również służy jako przestroga dla innych. Policja jest tu, by nas chronić, a każdy taki przypadek agresji wobec funkcjonariusza powinien być surowo karany.