„Nowy trop w poszukiwaniach Grzegorza Borysa w Gdyni”
Śledczy są coraz bliżej zatrzymania Grzegorza Borysa, poszukiwanego za zabójstwo sześcioletniego syna. Te informacje pojawiają się po ośmiu dniach intensywnej obławy. W czwartek media poinformowały o znalezieniu przedmiotów mogących należeć do uciekiniera. Jednakże, Żandarmeria Wojskowa nie potwierdziła tych informacji.
Zdaniem ekspertów, stan psychiczny i fizyczny Borysa z każdym dniem jest coraz gorszy, co może prowadzić do błędów ułatwiających jego zatrzymanie. – Z pewnością możemy powiedzieć, że boi się, jest zdesperowany. Wie, co zrobił i ma świadomość tego, że jest potępiony przez społeczeństwo, ale też cały czas ucieka, chce skutecznej ucieczki – mówi dr Agata Rudnik z Centrum Wsparcia Psychologicznego Uniwersytetu Gdańskiego.
Nie sprzyja mu również gorsza pogoda, która wraz z panującym głodem, może przyspieszyć zatrzymanie. Temperatura w nocy w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, gdzie Borysa ostatnio widziano, spada poniżej pięciu stopni Celsjusza.
Pomorska policja apeluje do społeczeństwa, by nie wchodzić do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, gdzie prowadzone są obecnie poszukiwania. Wszystkie działania służb są przemyślane, metodyczne i tworzone na podstawie bieżących analiz przeprowadzanych przez centrum operacyjne.
Poszukiwania za Grzegorzem Borysem stanowią wyzwanie zarówno dla służb, jak i dla społeczeństwa. Wszystko wskazuje na to, że uciekinier znajduje się w coraz trudniejszej sytuacji, więc każda nowa informacja i każde działanie mogą doprowadzić do jego zatrzymania.