„Tusk do Kaczyńskiego: Kończy się era terroru politycznego – Przegrałeś”

Podczas ostatniej Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej (PO), lider partii Donald Tusk zaapelował do członków swojego ugrupowania o odrzucenie kandydatury Elżbiety Witek na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Jego zdaniem, jest to test na przestrzeganie zasad demokratycznych. W tym samym czasie, Tusk polecił kandydatury Moniki Wielichowskiej i Doroty Niedzieli na wicemarszałki niższej izby parlamentu.

W swoim przemówieniu inauguracyjnym lider PO dziękował współpracownikom za ich zaangażowanie i determinację podczas kampanii wyborczej. Zwrócił się również do Polaków, twierdząc, że „przegłosowali lepszą Polskę”.

Tusk podkreślił również, że budowanie koalicji z innymi partnerami to zdolność, gotowość i potrzeba dążenia do kompromisu i uwzględniania większego spektrum poglądów. Jednocześnie wyjaśnił, że spory dotyczące kandydatów na wicemarszałków mają znaczenie symboliczne i są dowodem na kolejny etap zamachu na demokrację, jaki obserwujemy od 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości.

– Sytuacja z wyborem wicemarszałków pokazuje nam, że będziemy potrzebować wielkiej dyscypliny etycznej i politycznej od pierwszych dni tej kadencji – zauważył przewodniczący PO. – Rozumiem przez to pełną lojalność wobec zasad – nie wobec siebie czy szefa partii.

Wiedząc, że Prawo i Sprawiedliwość zaproponuje Elżbietę Witek na stanowisko wicemarszałka Sejmu, Tusk uznał to za test dla demokratów. Zgodnie z jego słowami, decyzja ta będzie miała fundamentalne znaczenie dla poparcia dla zasad demokracji.

W swoim wystąpieniu Tusk zwrócił się również do członków Rady Krajowej i parlamentarzystów, podkreślając, że misja polityczna to nie indywidualna kariera ani przywileje. Przyznał, że zwycięstwo
opozycji w ostatnich wyborach to zasługa ludzi.

– Zwycięstwo w wyborach to był dopiero pierwszy krok. Ludzie dali nam zwycięstwo, a teraz zlecają nam bardzo konkretną i ciężką pracę – powiedział Tusk, apelując o naprawę Rzeczpospolitej. W ostatniej cześci swojego przemówienia, Tusk zwrócił się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego – przegrałeś – podkreślił.