Prognoza 20.11: Nadchodzi mróz! Spodziewaj się zmian.
Przed nami kolejny dzień zmagań z kapryśną polską aurą. Przygotujmy się na to, że zima nie ustępuje tak łatwo, a nadchodzący poniedziałek – 20 listopada – przyniesie nam mieszankę warunków atmosferycznych, które mogą zaskoczyć wielu.
Rano mieszkańcy północno-wschodniej Polski powinni ubrać się nieco cieplej, gdyż nad ich regionem królować będzie chłód. Termometry w miejscowościach, takich jak Gdańsk, Olsztyn czy Białystok, mogą pokazać wartości bliskie zeru, a nawet delikatne mrozy do minus dwóch stopni Celsjusza. Poranek nie zapowiada więc spacerów bez ciepłej kurtki i czapki.
Inaczej sytuacja będzie wyglądała na południowym zachodzie kraju, gdzie temperatura zdecydowanie łaskawiej potraktuje mieszkańców. W regionach dolnośląskim, opolskim czy szczecińskim możemy spodziewać się nawet przyjemnych 9 stopni.
Nie zapominajmy o ubraniu odpowiednich okryć wierzchnich, ponieważ nad naszym krajem będą przemieszczać się deszcz oraz deszcz ze śniegiem, co w połączeniu z niższymi temperaturami na wschodzie, może doprowadzić do nieprzyjemnych zjawisk, takich jak marznące opady.
W ciągu dnia zachowanie pogody będzie w dużej mierze stałe. Nadal ścierać się będą dwie różne Polski – ciepła na zachodzie i zimna na wschodzie. Mieszkańcy Lubelszczyzny, Podlasia, czy północnego Mazowsza muszą nadal liczyć się z chłodem. W tych regionach mogą wystąpić całodniowe przymrozki lub temperatury oscylujące wokół zera.
Na zachód od Wisły będziemy świadkami względnie lepszej aury. W Wrocławiu i jego okolicach słupek rtęci może poszybować do wartości nawet 10-12 stopni Celsjusza. Niewielka szansa na słońce, choć zdecydowanie cieplej.
Niemal przez całą dobę będziemy pod wpływem opadów, które mogą przyjmować różne postaci w zależności od regionu, od deszczu po deszcz ze śniegiem.
Wieczorem specjalnych zmian w układzie termicznym nie podejrzewamy. Północno-wschodnia część nadal będzie zasypana chłodem, natomiast na zachodzie temperatura pozostanie na nieco wyższym poziomie, około 5-6 stopni po zmroku. Opady mogą osłabnąć, głównie na południowo-zachodnich terenach naszego kraju.
Nocna zmiana pogody zapowiada otwarcie szlaków dla chłodniejszych mas powietrza z kierunku Skandynawii, co może oznaczać dalszy spadek temperatur. Na uwagę zasługują najnowsze informacje o ewentualnych alertach pogodowych, więc nie zapomnijmy na bieżąco śledzić komunikatów.
Pogoda, jak to często bywa w naszym klimacie, jest pełna kontrastów. Warto być gotowym na wszystko, zarówno na chwilowe ocieplenie, jak i powrót zimowego chłodu.