Zatrzymany za szpiegostwo – Polak współpracował z Rosją
Były pracownik lotniska w Rzeszowie, Paweł K., został zatrzymany pod zarzutem współpracy z rosyjskimi służbami specjalnymi, które miały rzekomo planować atak na życie prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Prokurator Anna Adamiak, działając w imieniu Prokuratury Generalnej, poinformowała, że Paweł K. miał gromadzić informacje o zabezpieczeniach lotniska, co mogłoby być użyteczne w planowaniu operacji przeciwko głowie ukraińskiego państwa.
Według szczegółów przedstawionych przez prokuraturę, podejrzany miał wyrazić gotowość do pracy dla wywiadu wojskowego Federacji Rosyjskiej i podjął kontakty z Rosjanami zaangażowanymi w konflikt zbrojny na Ukrainie. Takie działanie kwalifikuje się jako przestępstwo o charakterze zdrady stanu, zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności zgodnie z kodeksem karnym.
Zatrzymanie Pawła K. było wynikiem efektywnej współpracy między polskimi służbami a Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), która dostarczyła Istotne informacje oraz materiały dowodowe w tej sprawie. Działania te, jak podkreśliła SBU, odbywały się w ramach bliskiego partnerstwa, mającego na celu powstrzymywanie działań Rosji zarówno na Ukrainie, jak i poza jej granicami. Podziękowania ze strony ukraińskiej potwierdzają wagę i efektywność międzynarodowego współdziałania, zwłaszcza w kontekście obecnych napięć politycznych.
Śledztwo dotyczące Pawła K. nadal trwa i ma charakter rozwojowy. Jest prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem Prokuratury Krajowej oraz Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji.
W świetle tych wydarzeń przypomina się o wciąż napiętej sytuacji międzynarodowej związanej z działaniami Rosji na wschodzie Europy oraz o kontynuowanym znaczeniu pracy służb bezpieczeństwa, które dzięki stałemu monitoringu i współpracy między sojusznikami przeciwdziałają potencjalnym zagrożeniom dla stabilności regionu.