„Śmigłowiec Zerwał Linię Energetyczną – Przyczyny Incydentu”
W niewielkiej miejscowości Okrzeja, położonej na granicy województwa lubelskiego, doszło do incydentu, który mógł zakończyć się poważnym wypadkiem. Śmigłowiec Mi-2, należący do 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie, a używany podczas ćwiczeń wojskowych, naruszył przestrzeń linii elektrycznej niskiego napięcia. Szczegóły tego zdarzenia ujawniło 4. Skrzydło Lotnictwa Szkolnego.
Według oficjalnych doniesień, pilotujący maszynę podchorąży piątego roku Lotniczej Akademii Wojskowej, w trakcie podejścia do lądowania, odczuł niespodziewane szarpnięcie. Zdarzenie miało miejsce w czasie rutynowego ćwiczenia. W reakcji na zajście, dowódca załogi podjął natychmiastową decyzję o przerwaniu misji i powrocie do bazy.
Mimo tego niebezpiecznego incydentu, procedury bezpieczeństwa okazały się skuteczne. Śmigłowiec bezpiecznie wylądował na terenie 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego, a załodze nie stało się nic złego. Infrastruktura elektryczna, na którą natrafiono podczas lotu, doznała uszkodzeń, ale na szczęście nie przyczyniło się to do dalszych negatywnych konsekwencji.
Istotne jest podkreślenie, że śmigłowiec Mi-2 to maszyna o dużej wytrzymałości oraz sprawdzonych zdolnościach manewrowych, co z pewnością przyczyniło się do szybkiej i skutecznej reakcji załogi.
Chociaż skutki incydentu okazały się minimalne, wydarzenie to jest przykładem ryzyka związanego z działalnością szkoleniową lotnictwa. Przyczyny zajścia bada specjalnie powołana do tego celu Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Wyniki ich śledztwa pomogą w implementacji nowych procedur lub poprawie obecnych, mających na celu uniknięcie podobnych incydentów w przyszłości.
Bezpieczeństwo zarówno personelu wojskowego, jak i cywilów pozostaje priorytetem w działalności wszelkich lotniczych jednostek wojskowych. Wypadek ten jest przypomnieniem o nieustannej potrzebie rozwijania i przestrzegania rygorystycznych procedur, które mają na celu ochronę życia oraz mienia.