Wybory do PE: Wąsik vs Kierwiński – Oczekiwania na Duel
Otwierając nowy rozdział na politycznej scenie Polski, Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, wyraził nadzieję na spotkanie z Marcinem Kierwińskim w Strasburgu po ogłoszeniu, że obaj panowie będą konkurować o miejsca w Parlamencie Europejskim w nadchodzących wyborach czerwcowych. Słowa te są reakcją na komentarze byłego premiera Donalda Tuska, który z jasnym przesłaniem wskazał, że to właśnie Kierwiński będzie podążał śladami Wąsika i Kamińskiego.
Donald Tusk, występując na Rady Krajowej, gdzie zatwierdzono kandydatów Koalicji Obywatelskiej, zwrócił uwagę na szukanie przez pewnych polityków „złudnego bezpieczeństwa” w Parlamencie Europejskim, podkreślając swoją decyzję o delegowaniu Marcina Kierwińskiego, który stanie na czele listy KO w Warszawie i okolicznych powiatach. Ta wypowiedź nawiązywała do wcześniejszej deklaracji prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, sugerującej, że postacie Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika także znajdą się w gronie kandydatów do europarlamentu.
Z kolei Maciej Wąsik na swoim profilu w mediach społecznościowych wyraził radość na myśl o możliwości spotkania w Strasburgu z Kierwińskim, co można by interpretować jako szansę na „wyrównanie pewnych rachunków”. Listy kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego wciąż nie zostały ogłoszone oficjalnie, ale doniesienia medialne sugerują, że Wąsik miałby reprezentować województwo mazowieckie, a Kamiński — lubelskie.
Jarosław Kaczyński przyznał, że Kamiński i Wąsik są „dobrymi kandydatami”, jednak zaznaczył konieczność wyjaśnienia sytuacji związanej z orzeczeniami Sądu Najwyższego. Zapewnił jednocześnie, że start w wyborach do PE nie jest ucieczką przed odpowiedzialnością, ponieważ w Unii Europejskiej proces uchylenia immunitetu trwa zdecydowanie krócej niż w Polsce.
W atmosferze tych zapowiedzi były premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że nie zamierza startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, co wprowadza dodatkową dynamikę w rozmieszczenie sił politycznych przed nadchodzącymi eurowyborami.
Polska scena polityczna już za kilka miesięcy przetestuje swoją reprezentację w Brukseli i Strasburgu, a obywatele będą mieli szansę zadecydować, kto będzie ich reprezentował na forum europejskim. O wyniku wyborów zdecydują jednak nie tylko nazwiska i renoma polityków, ale przede wszystkim ich programy, obietnice i działania na rzecz Polski i jej mieszkańców w Unii Europejskiej. Czy będzie to czas zmian, czy też potwierdzenia obecnych tendencji? Pozostaje śledzić wydarzenia i czekać na czerwiec.