„Majówka 2023: Alarmujące dane o alkoholu!”
Majówka to czas grillowania, relaksu i radosnego świętowania z rodziną czy przyjaciółmi. Jest to także okazja, podczas której wielu Polaków celebruje wolne dni, sięgając po różnego rodzaju trunki. Według badań, aż 88,7% planujących grill majowy zakupi alkohol, przy czym niemal połowa wyznaje, że część budżetu przeznaczą na procentowe napoje w ilości odpowiadającej 30-50% ich majówkowych wydatków.
Niestety, tego rodzaju spożycie alkoholu, jak i dążenie do zakupu przede wszystkim piwa (73%) oraz wódki (21%), mają swoje mroczne oblicze. Stwierdza to socjolog oraz terapeuta uzależnień, Profesor Mariusz Jędrzejko, który podkreśla, że Polacy piją już średnio 10 litrów czystego alkoholu rocznie, a ilość ta wzrosła o ponad 30% w ciągu dwóch dekad.
Jednym z problemów, które eksponuje Profesor Jędrzejko, jest tendencja do sięgania po mocne piwa, które są bardziej popularne w Polsce niż na przykład w USA czy Austrii, gdzie kultura picia kładzie większy nacisk na piwa o niższej zawartości alkoholu. Powyższa praktyka staje się normą już wśród coraz młodszych osób, z którymi specjalista styka się w swojej pracy – niekiedy są to nawet 14-15-latkowie.
Alarmująca jest także wczesna inicjacja alkoholowa, często rozpoczynająca się już w wieku od 8 do 9 lat, co pociąga za sobą ryzyko szybkiego uczucia się przez organizm dzieci efektów alkoholu. Profesor wskazuje, że połowa 15-latków ma już za sobą pierwsze upojenie alkoholowe.
Oprócz bardziej dyskusyjnych wątków dotyczących prohibicji, Profesor Jędrzejko proponuje, jako rozwiązanie problemu nadmiernego spożycia alkoholu, wprowadzenie zmian w polityce cenowej i podatkowej oraz ograniczenie dostępności trunków. W tym kontekście porusza kwestię akcyzy odsetkowej oraz zwraca uwagę na przerastająca normy Światowej Organizacji Zdrowia liczbę sklepów alkoholowych w Polsce.
Niestety, poza pięknymi butelkami i kulturowym obrazem biesiad i imprez, stosunek do alkoholu ma mniej widoczne, ale bardzo tragiczne konsekwencje. Profesor podkreśla, że alkohol jest pierwszym czynnikiem rakotwórczym w naszym kraju i ma bezpośrednie przełożenie na wzrost zachorowań na nowotwory.
Rozwiązania takie jak zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw wydają się być krokiem w kierunku zmian, które mogłyby przeciwdziałać negatywnym trendom w spożyciu alkoholu przez Polaków. Sugeruje się, że konieczne są działania na wielu frontach – od edukacji, poprzez regulacje prawne, aż do zmian kulturowych w postrzeganiu alkoholu jako środka poprawiającego nastrój czy “rozwiązującego” problemy.
Jest więc o czym myśleć, planując tegoroczną majówkę, którą – jak przewiduje rzecznik IMGW – będzie można cieszyć się przy nawet 25-stopniowej temperaturze. Może warto rozważyć alternatywę dla alkoholowego relaksu – dla zdrowia i bezpieczeństwa nas samych oraz bliskich?