Tomasz Lis i Prokuratura: „Zawsze Mówiłem Prawdę”
W ostatnich miesiącach media społecznościowe i prasa obiegła informacja o zakończeniu śledztwa prowadzonego wobec Tomasza Lisa, znanego dziennikarza i wcześniejszego redaktora naczelnego „Newsweeka”. Prokuratura Okręgowa w Warszawie podjęła decyzję o umorzeniu sprawy, uwzględniając fakt przedawnienia jednego z postawionych zarzutów.
Sam Tomasz Lis odniósł się do decyzji prokuratury na łamach mediów społecznościowych. Wskazał na ulgę, którą odczuł po ogłoszeniu werdyktu, jednocześnie podkreślając, że od samego początku procesu utrzymywał swoją niewinność. Jego słowa wyrażają nie tyle triumf, co wytchnienie po długotrwałym okresie zarzutów i stresu związanego z postępowaniem prawnym. Dziennikarz wspomniał także o tym, jak ciężko ostatnie lata odbiły się na życiu jego i jego najbliższych, opisując ten czas jako „piekło”.
Informacje o umorzeniu śledztwa dotarły do opinii publicznej jako pierwsze dzięki portalowi Wirtualna Polska. Tomasz Lis był oskarżony o nieprawidłowe zachowania w miejscu pracy i mobbing w stosunku do swoich współpracowników. Postępowanie wszczęto wobec doniesień o naruszaniu praw pracowniczych oraz nietykalności cielesnej.
W toku śledztwa analizowano dostępne informacje i zeznania, które choć opisywały działania mogące nosić znamiona mobbingu – jak opowiadanie nieprzyzwoitych dowcipów, tworzenie napiętej atmosfery w pracy, czy też niekiedy trzymanie nóg na stole – ostatecznie nie doprowadziły do potwierdzenia naruszeń praw pracowniczych.
Równocześnie, z powodu upływu czasu, prokuratura stwierdziła przedawnienie drugiego zarzutu związanego z naruszeniem nietykalności cielesnej. Przepisy prawne stanowią, że po roku od momentu popełnienia czynu, nie ma już możliwości prowadzenia postępowania w tej kwestii.
Ten rozwój wydarzeń oznacza zwrot w sprawie Tomasza Lisa, który przez ostatni czas doświadczał profesjonalnych i prywatnych trudności ze względu na zarzuty kierowane w jego stronę. Umorzenie sprawy może być postrzegane jako moment, który pozwala dziennikarzowi na nowo skupić się na swojej karierze i życiu osobistym, jednocześnie pozostawiając wiele pytań dotyczących zarówno kwestii zarzucanych działań, jak i procesu prawnego.