„Biejat o programie Dobry posiłek: Kompromitacja władzy”
Posłanka Lewicy Razem, Magdalena Biejat, skrytykowała nową propozycję programową Prawa i Sprawiedliwości „Dobry Posiłek”, mającą na celu poprawę jakości posiłków w szpitalach. Biejat podkreśla, że to absurdalne, gdy pacjenci w walce o zdrowie dostają skromny posiłek w postaci chleba z kiszonym ogórkiem i masłem.
Biejat wyjaśniła także swoją decyzję o kandydowaniu do Senatu, a nie Sejmu. Według niej, Senat to nie miejsce, w którym politycy idą na „polityczną emeryturę”, ale miejsce, gdzie nadal toczy się publiczna debata i jest przestrzeń na dyskusje, czego zabrakło w Sejmie.
Analityzując sytuację polityczną w Polsce, posłanka Lewicy Razem wyraziła nadzieję, że w przyszłej kadencji władzę przejmie opozycja. Biejat dodała, że Lewica chce być częścią nowego rządu, ale nie zamierza „przyklepywać” wszystkiego – wręcz przeciwnie, chce załatwić konkretne sprawy.
Posłanka skrytykowała także postulat Prawa i Sprawiedliwości dotyczący „Dobrego Posiłku” w szpitalach. Według niej, jest to kompromitujące dla tej władzy. Stwierdziła, że Polska nie potrzebuje kosmetycznych zmian, ale głębszych systemowych reform, w tym lepszego finansowania służby zdrowia.
Na koniec Biejat zaznaczyła, że chciałaby zwrócić większą uwagę na prawa kobiet i ich zdrowie. Podkreśliła, że nie zgadza się na wpływ Kościoła na decyzje lekarzy. Na pytanie, skąd Lewica planuje wziąć fundusze na realizację swoich postulatów, odpowiedziała, że z podatków, deficytu budżetowego oraz środków z Unii Europejskiej.