Afera Funduszu: Czy PiS karmi swoich? Słowa posłanki!
W ostatnim czasie w politycznych kuluarach nie brakuje głosów odnośnie kwestii finansowania organizacji pozarządowych przez Fundusz Sprawiedliwości. W programie telewizyjnym „Debata Dnia” podjęto temat prowadzonego śledztwa dotyczącego procedury przyznawania grantów przez Fundusz w czasach, gdy zarządzany był przez członków Suwerennej Polski. W programie padły zarówno stwierdzenia oskarżające, jak i zapewniające o legalności działań z przeszłości.
Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy podzieliła się doświadczeniem swojej organizacji, która pomimo wygrania konkursu grantowego, nie mogła skorzystać z przyznanych środków. W jej relacji, to Zbigniew Ziobro miał zabronić przyznawania funduszy ze względu na niechęć wobec pewnych fundacji. Karol Karski z PiS podkreślił, że w kampanii do PE pojawia się wiele trudnych do weryfikacji informacji, a w przeszłości pomoc była przyznawana różnym fundacjom zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Polityk Kukiz’15, Marek Jakubiak, wypowiedział się w sprawie, dystansując się od jakichkolwiek nieprawidłowości w zarządzaniu środkami publicznymi i podkreślając konieczność ostrożnego obchodzenia się z pieniędzmi funduszu.
W swym wystąpieniu Anita Kucharska-Dziedzic przywołała nieoficjalną rozmowę, podczas której minister Romanowski miał wypowiedzieć się, że każdy rząd ma swoje organizacje „do wykarmienia”. Te słowa wywołały gorącą dyskusję o przejrzystości i uczciwości procesu przyznawania grantów.
Prokuratura Krajowa zakończyła marzec doniesieniami o postawieniu zarzutów siedmiu osobom w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości, w tym byłym i obecnym urzędnikom Ministerstwa Sprawiedliwości. Trójka z nich została tymczasowo aresztowana, decyzję tę utrzymano w mocy po apelacji.
Debata toczy się wokół sposobu zarządzania środkami publicznymi i kwestii transparentności w przyznawaniu wsparcia organizacjom pozarządowym. W świetle dokonanych ustaleń i trwających procedur prawnych, zostaje wykreślony obraz sytuacji, w której środki przeznaczone na pomoc ofiarom przestępstw mogły być wykorzystywane niezgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem.
Toczące się śledztwo, wypowiedzi polityków i prokuratorskie oskarżenia złożone pod adresem urzędników rzucają cień na mechanizmy przyznawania funduszy oraz na transparentność działań rządzących. Społeczeństwo oczekuje wyjaśnień i rzetelnej informacji, której dowie się z dalszego rozwoju wydarzeń i postępowania sprawdzającego prawidłowość wykorzystywania Funduszu Sprawiedliwości.