Afera wizowa: Morawiecki przed komisją – Zapis relacji
Były premier Mateusz Morawiecki stawił się przed komisją śledczą ds. tzw. afery wizowej, aby złożyć zeznania. Posiedzenie było pełne wymiany zdań pomiędzy przesłuchiwanym a członkami komisji.
W trakcie przesłuchania padło wiele pytań dotyczących kwestii migracyjnych, polityki rządu w tej dziedzinie oraz potencjalnego wpływu osób trzecich na decyzje wizowe. Mateusz Morawiecki podkreślił wielokrotnie, że wierzy w uczciwość ministra Zbigniewa Raua i bronił działań rządu, podkreślając jednocześnie, że miał ważniejsze sprawy niż śledzenie posiedzeń komisji.
Zarówno przewodniczący komisji Michał Szczerba, jak i pozostali członkowie nie dawali za wygraną, nie szczędząc mocnych słów i posądzeń. Pojawiły się pytania na temat kluczowych inwestycji, jak choćby „Olefiny 3” czy Grupa Azoty, oraz kwestia rzekomej niemieckiej inspiracji nielegalnej imigracji.
W trakcie posiedzenia nie zabrakło też chwil zacięć i ostrej wymiany zdań. Na przykład komentarze posła Kalety na temat „komisyjnych dziewczyn” spotkały się z krytyką i ostrychi reakcji ze strony komisji, podobnie jak próba przekształcenia relacji w nieformalną dyskusję przez były premier.
Mateusz Morawiecki odpierał także oskarżenia o niekompetencję, zaskakując obecnych również stwierdzeniem o przewidywanej daty przygotowań Rosji do wojny, co nie ominęło szczególnego zainteresowania. Poza tym, w trakcie przesłuchiwania, posłowie próbowali nakierować dyskusję na tematy związane z korupcją w MSZ i odpowiedzialnością za nadzór nad procesami wizowymi.
Podczas posiedzenia nie zabrakło również wątku inwestycji „Olefiny 3” oraz kwestii rozmów byłego premiera z Danielem Obajtkiem – o co pytał przewodniczący Szczerba.
Przesłuchanie zakończyło się bez jednoznacznych wniosków, przenosząc część pytań i kontrowersji na kolejne posiedzenia komisji, które mają być kontynuowane w nadchodzących tygodniach. Czy i jakie decyzje zapadną na najbliższych posiedzeniach komisji, pozostaje otwartą kwestią, na którą odpowiedź być może przyniosą kolejne zeznania.