Atak na Żołnierza – Nowe Fakty od Prokuratury
Na polsko-białoruskiej granicy miało miejsce wyjątkowo brutalne zdarzenie, podczas którego ranny został żołnierz Wojska Polskiego. Incydent miał miejsce w rejonie Dubicz Cerkiewnych, gdzie grupa około 50 osób próbowała siłowo przedostać się na teren Polski. Agresywny atak na polskich patrolujących funkcjonariuszy i żołnierzy odbywał się przy użyciu kamieni, gałęzi i konarów.
Jednak najbardziej dramatyczny obrót sytuacja wzięła, gdy jeden z cudzoziemców zaatakował nożem polskiego żołnierza, próbującego powstrzymać nielegalne przejście granicy. Poszkodowany żołnierz został natychmiast przewieziony do szpitala w Hajnówce, gdzie podjęto pilne działania operacyjne. Obecnie jego stan określany jest mianem stabilnego, a przebieg leczenia stale monitorowany.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie, a dokładniej jej białostocki dział wojskowy, wydała oświadczenie, iż wszczęte postępowanie ma charakter usiłowania zabójstwa. Działania są nieustannie prowadzone w celu zebrania dowodów, w tym zabezpieczenia nagrań z kamer, które zachowały zapis zdarzenia. Sprawa będzie szczegółowo badana przez specjalizujący się wydział wojskowy stołecznej prokuratury.
O zdecydowanym zaostrzeniu sytuacji na granicy mówił również wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, określając sytuację jako coraz bardziej trudną i napiętą, z udziałem zorganizowanych ataków na polskie siły.
Również były premier Donald Tusk zabrał głos w tej sprawie, komunikując, że zabiera się za osobistą wizytę w rejonie incydentu, akcentując jednocześnie zaangażowanie dodatkowych sił w celu wzmocnienia bezpieczeństwa granicy.
Szokujące jest również to, co wyjawia rzecznik Straży Granicznej, ppłk. Andrzej Jóźwiak. Mianowicie, w ostatnim czasie zanotowano znaczący wzrost agresywnych zachowań wśród próbujących nielegalnie przedostać się cudzoziemców, czego przejawem są różne rodzaje ataków na polskie patrole. Zdarzało się, że migranci byli uzbrojeni w niekonwencjonalne „bronie” takie jak kije z nożami czy pałki nabijane gwoździami.
Ppłk. Jóźwiak podkreślił też, że prócz ranionego żołnierza, kontuzje odnieśli również funkcjonariusze służby granicznej. Incydent ten jak nigdy wcześniej rzuca światło na problematykę ochrony granic państwowych i związanych z tym wyzwań, stając się jednocześnie przedmiotem szerokiej dyskusji publicznej oraz prowadzonych śledztw i analiz sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.