„Babciowe” zaakceptowane przez rząd – Tusk wyjaśnia szczegóły
Rodzicielstwo to wyjątkowy czas w życiu, ale także wielkie wyzwanie, szczególnie jeśli chodzi o łączenie obowiązków zawodowych i domowych. W odpowiedzi na te potrzeby rząd wprowadził nowe świadczenie „Aktywny rodzic”, popularnie nazywane „babciowe”. Program ma na celu wspieranie rodziców w powrocie do aktywności zawodowej, a przy okazji – rozwijanie sieci opieki nad maluchami w Polsce.
W ramach programu „Aktywny rodzic”, każde dziecko w Polsce do 35. miesiąca życia będzie mogło liczyć na pomoc państwa. Pierwsze świadczenia mają być wypłacane już od 1 października. Projekt zakłada trzy rodzaje wsparcia: „aktywni rodzice w pracy”, „aktywnie w żłobku” i „aktywnie w domu”, dzięki czemu każdy rodzic znajdzie coś dla siebie w zależności od indywidualnych potrzeb i sytuacji.
Aby otrzymać pomoc, nowa ustawa proponuje ułatwienia w aplikowaniu. Minister rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemanowicz-Bąk podkreśla, że dostępne będą dodatkowe środki dla osób z niepełnosprawnością, których miesięczne wsparcie wzrośnie do 1900 zł. Wiceminister Aleksandra Gajewska z kolei informuje, że o świadczenie będzie można wnioskować szybko i sprawnie za pomocą strony internetowej ZUS.
Istotnym elementem programu jest wsparcie dostosowane do indywidualnych przypadków. Na przykład, jeśli rodzic postanowi pozostać z dzieckiem w domu, może liczyć na 500 zł dodatku z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego. Kiedy obaj rodzice wracają do pracy, rząd oferuje dofinansowanie umowy o opiekę nad dzieckiem aż do 1,5 tys. zł. Z kolei wsparcie dla rodzin, które decydują się na żłobek, może wzrosnąć z 400 zł do 1,5 tys. zł miesięcznie.
Premier podkreśla, że program jest otwarty na każde dziecko w Polsce, bez wyjątków. Równocześnie zapewnia, że projekt zakłada również dopłaty do składek zatrudnionych opiekunów na tzw. umowę uaktywniającą. To otwiera możliwość zawierania umów nawet osobom na emeryturze, które chciałyby się zaangażować w opiekę nad wnukami lub innymi dziećmi w swoim otoczeniu.
Premier Tusk oraz przedstawiciele rządu przekonują, że świadczenie to nie tylko wesprze rodziców, ale również przyczyni się do dalszego rozwoju infrastruktury żłobkowej w kraju, co jest ważnym elementem obietnic kampanijnych obecnej ekipy rządzącej.
Za pozytywne przyjęcie inicjatywy przez rząd opowiedział się również Mateusz Morawiecki, wskazując jednocześnie na potrzebę przywrócenia pierwotnej, pełniejszej wersji projektu.
Wróćmy więc do domów polskich rodziców z małymi dziećmi – od jesieni z pomocą „Aktywnego Rodzica” mogą oni liczyć na realne wsparcie w ich codziennych wyzwaniach. To krok naprzód w kierunku bardziej przyjaznego i elastycznego systemu opieki na etapie, kiedy rodzice najbardziej potrzebują wsparcia, aby móc równoważyć obowiązki prywatne i zawodowe.