„Inflacja w gwałtownym spadku – komentarz Prezesa NBP Glapińskiego”
Inflacja na świecie oraz w Polsce spada, a według prezesa Narodowego Banku Polskiego, Adama Glapińskiego, w naszym kraju dzieje się to bardzo szybko. „To określenie „na łeb na szyję”, którym się kiedyś posłużyłem, ma miejsce” – stwierdził prezes NBP. Warto przypomnieć, że stopy procentowe, podwyższone przez Radę Polityki Pieniężnej, cały czas oddziałują na gospodarkę i przyduszają ją. Glapiński zaznaczył również, że nie podjęto decyzji o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych.
Maj jest ósmym miesiącem z rzędu, w którym stopy procentowe pozostawiono na poziomie 6,75 proc. W rezultacie główna stopa procentowa NBP, czyli stopa referencyjna, pozostaje na poziomie 6,75 proc.
Adam Glapiński podkreślił, że porównywanie polskiej inflacji z tą w krajach Europy Zachodniej i USA jest bez sensu. Zgodnie z jego wywodem, różne są koszyki konsumpcji w Polsce i w innych krajach zachodnioeuropejskich.
Przyznał również, że Polska ma ambicje dojścia do Francji czy Wielkiej Brytanii, jednak zajmie to jeszcze od ośmiu do dziesięciu lat. Niemniej jednak, przypomniał, że Polska jest na szóstej czy siódmej pozycji na liście krajów o najwyższej inflacji w Europie Środkowo-Wschodniej.
Należy pamiętać, że z powodu podwyżek stóp procentowych, te oddziałują na gospodarkę i ją „przyduszają”.
„Nie podjęliśmy decyzji o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych, w ogóle nie było takiej dyskusji. Jeśli inflacja będzie się wyrywać do góry z korytarza, który przewidujemy, to jesteśmy gotowi do reakcji – powiedział Glapiński.