„Karetki z problemami paliwowymi – Skandal i odpowiedź Orlenu”
Kiedy wartości ludzkiego życia zależą od dostępności paliwa na stacjach benzynowych, społeczeństwo musi zadawać trudne pytania. A na pierwszym miejscu wśród nich stawia: „Kto odpowie karnie za to, że karetka, zajęta szukaniem paliwa, nie dojedzie do pacjenta?” – jak zapytał kandydat KO do Sejmu, Krzysztof Strzałkowski.
Przypadek opisany przez Strzałkowskiego odnosi się do tragicznej sytuacji w której, załoga ambulansu, zamiast ratować ludzi musiała przez półtorej godziny krążyć po stacjach w poszukiwaniu paliwa. Oto, jak nieodpowiednia logistyka i brak płynności dostaw paliwa może wpływać na sektor zdrowia.
Załoga karetki została zmuszona do krążenia po stacjach Orlenu w poszukiwaniu paliwa. Zgodnie z protokołem, nie byli oni w stanie udzielić pomocy potrzebującym w tym okresie. Ta sytuacja pokazuje jak krytyczny jest wpływ dostępności paliwa na kluczowe usługi publiczne, takie jak służby ratownicze.
Niepokojący brak paliwa nastąpił podczas masowych „awarii” dystrybutorów w koncernie Orlen. W toku niskich cen paliwa, klienci ustawiali się w długich kolejkach przy dystrybutorach, co mogło potencjalnie wywołać braki. Firmie Orlen zarzucano celowe obniżenie cen paliwa przed wyborami.
Strzałkowski zwracał uwagę Orlenu na tę sytuację, publikując dowody na wpisach w mediach społecznościowych. Pomimo zawyżonych cen na niektóre rodzaje paliwa, załoga musiała zatankować droższy produkt, by móc kontynuować swoją pracę. Koszt ten musiał zostać pokryty przez firmę Meditrans.
Orlen zaprzeczył tym zarzutom w oficjalnym oświadczeniu prasowym, uznając informacje przekazane przez Meditrans za nieprawdziwe. Twierdzą, że w dniu zgłaszanej sytuacji rajdowej paliwa nie brakowało.
Taka sytuacja pokazuje, jak znaczący może być wpływ dostępności paliwa, nie tylko na ekonomię, ale też na kluczowe usługi publiczne. Podkreśla też jak ważne jest zadawanie trudnych pytań, by zapewnić, że nasze podstawowe potrzeby podczas kryzysów zostały zabezpieczone.