KO i PiS Utworzą Koalicję? Oskarżenia o Zdradę
Nadzwyczajna sytuacja miała miejsce w samorządzie powiatu inowrocławskiego, gdzie – po ostatnich wyborach samorządowych – doszło do nietypowej koalicji. Radni Koalicji Obywatelskiej (KO), przecząc dawniejszym deklaracjom, nawiązali porozumienie z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości (PiS).
Podczas inaugurującej sesji Rady Powiatu Inowrocławskiego, przedstawiciele obu opcji podzielili między siebie kluczowe stanowiska w samorządzie. Wydarzenie to wywołało szerokie kontrowersje, ponieważ KO deklarowała wcześniej chęć współpracy z lokalnymi stowarzyszeniami: Trzecią Drogą oraz Naszymi Kujawami. Bardziej naturalnym wydawałaby się koalicja z tymi ugrupowaniami, jednak ostateczny zwrot akcji zaskoczył opinie publiczną.
Elżbieta Piniewska, szefowa struktur PO w powiecie, publicznie wyraziła swoje niezadowolenie. Jej zdaniem, sześcioro radnych KO, którzy zagłosowali za porozumieniem z PiS, zdradzili zarówno zasady Koalicji Obywatelskiej, jak i zaufanie wyborców. Niespodziewane działania tych osób spotkały się z ostrą krytyką i skutkować mogą poważnymi konsekwencjami partyjnymi, w tym wnioskiem o usunięcie ich z szeregów partii.
Obrońcy decyzji radnych z KO argumentują natomiast, że prowadzone negocjacje nie odpowiadały ich oczekiwaniom i pragnęli zapewnić efektywne zarządzanie powiatem, ceniąc sobie merytoryczną współpracę ponad podziałami politycznymi. Radni kontratakują, twierdząc, że zostali zdradzeni przez własne stowarzyszenie, które w ich opinii, nie wzięło pod uwagę ich stanowiska.
Niepokojący jest zarzut, iż samą Elżbietę Piniewską w sejmiku województwa wybrano na stanowisko przy wsparciu głosów radnych PiS, co w ocenie przytoczonych radnych pokazuje pewną dozę hipokryzji. Tuż po tych wydarzeniach, władze KO złożyły wniosek o wyłączenie członkowskie spornej szóstki z partii.
Cała sytuacja pokazuje, że rzeczywistość polityczna samorządów zaskakuje i że wybory koalicyjne nie zawsze są przewidywalne. Skutki tej sytuacji pozostają otwarte, a opinia publiczna z pewnością będzie śledzić rozwój wydarzeń. Zwłaszcza że takie koalicje, wymykające się spod kontrolnych schematów, mogą mieć realny wpływ na przyszłe układy polityczne, nie tylko na szczeblu lokalnym.