Łosie na Białołęce Zakorkowały Ulicę – Zobacz!
Wieczorne spacery po Warszawie mogą dostarczyć niespodziewanych wrażeń – przekonali się o tym mieszkańcy Białołęki, kiedy to ich spokojne powroty domowych dobytków zostały zaskoczone nietypowym widokiem. Światła samochodów nie odbijały się tym razem w szybach okolicznych budynków, a w oczach dwóch dużych łosi, które zdecydowały się na wieczorny przebieg przez ulicę Bohaterów.
Te mieszkańcy lasów, ważące blisko 200 kg każdy, na chwilę zamieniły leśne ostępy na miejski asfalt, stając się przyczyną korka, który z pewnością na długo zostanie w pamięci kierowców. Stojąc w bezruchu, może nie z uwagi na przepisy ruchu drogowego, ale skupione na paśniku w postaci miejskiej roślinności, spowodowały niemałe zamieszanie.
Strażnicy miejscy nie zwlekali z reakcją. Zabezpieczyli miejsce niecodziennego widoku, a także podjęli działania mające na celu bezpieczne odprowadzenie roślinożerców z powrotem do ich naturalnego habitatu. Z pomocą latarek i sygnałów świetlnych radiowozu udało się „pokierować” łosie z powrotem w stronę lasu, co na pewno było dla nich najlepszym rozwiązaniem.
Takie zdarzenia są przypomnieniem, że granice miasta i lasu nie są tak oczywiste dla jego wszystkich mieszkańców. Jeśli kiedykolwiek znajdziemy się w podobnej sytuacji, nasze zadanie jest proste – należy zachować spokój, oddalić się i powiadomić o zdarzeniu odpowiednie służby, dzwoniąc pod numer alarmowy bądź bezpośrednio do Lasów Miejskich.
Mając na uwadze bezpieczeństwo, straż miejska apeluje również do właścicieli psów o trzymanie ich na smyczy podczas spacerów w terenach leśnych. To nie tylko ochrona przed ewentualnymi niebezpieczeństwami związanymi z napotkaniem dzikich zwierząt, ale także wzajemny szacunek i troska o dobro wszystkich użytkowników lasu.
Warto pamiętać, że natura często potrafi zaskoczyć i warto na takie niespodzianki być przygotowanym, nawet podczas spacerów w obrębie miasta. Szanujmy wspólną przestrzeń i żyjące w niej stworzenia, pamiętając, że każde zwierzę ma swoje naturalne potrzeby i instynkty. A historia o łosiach z Białołęki niech będzie ciekawą przypowieścią o współistnieniu natury i urbanizacji.