„Morawiecki w Katowicach odkrywa teczki Tuska”
Wybór pomiędzy dwiema wizjami ojczyzny – Taka tematyka dominowała podczas konwencji PiS w Katowicach, na której premier Mateusz Morawiecki zwracał się do publiczności. Jak podkreślał, stoją przed nami dwie koncepcje – jedna reprezentowana przez Jarosława Kaczyńskiego jako męża stań politycznego Polski, a drugą przez Donalda Tuska, określanego przez Morawieckiego jako „polityczny mąż Angeli Merkel”.
Premier również zaprezentował „teczkę Tuska”, w której jak twierdzi, znajdują się dokumenty potwierdzające chęć Platformy Obywatelskiej na wpuszczenie do Polski nielegalnych migrantów, co określa jako wielki wyrzut sumienia PO. Z tą tezą zdecydowanie się nie zgadza opozycja, jednak jak na razie brak na to oficjalnej odpowiedzi.
Dodatkowo, Mateusz Morawiecki odniósł się do kwestii ekonomicznych, zapowiadając wzrost średniego wynagrodzenia do 10 tysięcy złotych w ciągu czterech lat. Przywołując Donalda Tuska, Morawiecki wezwał go do jasnej deklaracji swoich zarobków.
Podczas swojego wystąpienia, premier podkreślił konieczność mobilizacji i intensywnej pracy w nadchodzących dwóch tygodniach. Zaznaczył, że ważne jest nie tylko to, jak będzie wyglądać Polska i kto ją będzie rządził, ale czy w ogóle będzie Polska jako suwerenny kraj, czy stanie się europejską prowincją.
Takie oświadczenia w kontekście zbliżających się wyborów, pokazują jak kluczowe znaczenie ma mobilizacja wyborcza dla PiS. Czy wybory przyniosą zmiany i kto ostatecznie będzie rządził Polską, okaże się już niebawem. Jedno jest pewne – te wybory są jednymi z najbardziej kluczowych w historii naszego kraju.