Okupacja UW i UJ – Protesty Studentów Eskalują
Grupa studentów z Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego dała wyraz swoim obawom i niezadowoleniu, rozpoczynając protest, którego głównym celem jest skłonienie władz obu uczelni do wyraźnego potępienia operacji wojskowej prowadzonej w Strefie Gazy przez Izrael. Zgromadzenie rozpoczęło się w piątek wieczorem, a jego uczestnicy zabrali głos w formie pokojowej okupacji terenów zielonych i akademickich sal, domagając się działania od swoich rektorów.
W Warszawie, w parku Autonomia, niedaleko kampusu Uniwersytetu Warszawskiego, protestujący rozłożyli namioty i transparenty, wyrażając swoje postulaty. Około czterdziestu osób wyraźnie przekazuje swoją prośbę o publiczne potępienie działań Izraela, zakończenie współpracy z izraelskimi uczelniami, organizacjami i firmami oraz żąda informacji na temat aktualnych partnerstw akademickich.
Studenci zaznaczają, że ich działanie nie niesie ze sobą żadnych podtekstów antysemickich i że przeciwstawiają się wszelkim formom dyskryminacji, w tym islamofobii. W przekazie jednej z uczestniczek protestu znalazło się porównanie sytuacji w Strefie Gazy do wydarzeń II Wojny Światowej w okupowanej Warszawie, co rzuca światło na percepcję problemu w oczach młodych ludzi.
Bracia krakowscy zebrali grupę, która współdzieli te same wartości i cele. W Krakowie inicjatywa została wzmocniona listem podpisanym przez trzy tysiące osób, które nie zgadzają się na bierność uczelni wobec sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Zjawisko protestu studenckiego w kontekście konfliktu izraelsko-palestyńskiego dotarło już do wielu zakątków świata, w tym państw takich jak Belgia, Szwajcaria czy Wielka Brytania. Niektóre uczelnie, jak Trinity College w Dublinie, podjęły już konkretne kroki prawne w odpowiedzi na roszczenia studentów, co wydaje się być sygnałem, że postulaty są słyszane.
Jednakże, nie wszystkie uczelnie na świecie występują w roli wsparcia dla swoich studentów. Przykładowo, w USA na Uniwersytecie Columbia władze zainicjowały proces zawieszania studentów za ich udział w protestach, a gubernator Teksasu zarządził interwencję służb w lokalnych demonstracjach.
Sprawa, choć trudna i pełna napięć, porusza serca i umysły młodych osób, które są integralną częścią międzynarodowej wspólnoty akademickiej. Z jednej strony widzimy dążenie do prawdy i sprawiedliwości, a z drugiej – potrzebę pragmatycznego podejścia do relacji międzynarodowych. Ostateczna ocena wydarzeń i ich konsekwencje będą na pewno śledzone uważnie przez całą społeczność akademicką i nie tylko.