„Pandora Gate: Wpływ popularności YouTuberów na wymiar kary”
Debata dotycząca odpowiedzialności prawnej internetu znowu bierze głos. Tym razem dyskusję napędzają nagłośnione w ostatnim czasie afera „pandora gate”, odnosząca się do nieodpowiednich działań popularnych polskich youtuberów wobec nieletnich dziewcząt.
Adwokatka Maria Janik podkreśla, że prawo w przestrzeni wirtualnej funkcjonuje identycznie jak w przestrzeni rzeczywistej. Każda osoba, niezależnie od sfery działalności, musi podporządkować się prawu. Brak zgody na tolerowanie wszelkiego rodzaju wykroczeń i przestępstw w polskim państwie wyraził premier Mateusz Morawiecki.
Zdaniem Martyny Różyckiej, kierowniczki działu Dyżurnet.pl w NASK, problem polega na tym, że dzieci często nie informują o nieodpowiednich sytuacjach, z którymi muszą się mierzyć w internecie. Dorośli z drugiej strony, zamiast zadawać pytania, często pozostawiają te tematy bez odpowiedzi.
Naskolenia społeczności podwójnej wagi wymagają także wyniki badania NASK dotyczące kontroli rodzicielskiej. Badanie pokazało, że większość młodych osób w wieku 16 lat nie uważa nadzoru rodziców za skuteczny. Ta sytuacja pokazuje potrzebę edukacji medialnej już od najmłodszych lat.
Według Marii Janik, przybudówki Komisji Edukacji Prawnej Naczelnej Rady Adwokackiej, najważniejszym działaniem do przeciwdziałania takim sytuacjom jest edukacja, zarówno w kwestii zagrożeń, jak i konsekwencji, które wiążą się z wszelkimi formami niewłaściwych zachowań w internecie.
W pespektywie działań legalnych, „pandora gate” także stanowi dla organów ścigających ważny przypadek. Jeśli dzieci poinformują rodziców o niebezpiecznych zachowaniach w internecie, tacy opiekunowie muszą natychmiast powiadomić odpowiednie służby, zabezpieczając dowody takie jak screeny wiadomości, linków czy komentarzy.
„Pandora gate” pokazuje, że przestrzeń internetowa, mimo swojej wirtualnej natury, ma rzeczywiste skutki. Odpowiedzialność prawna za działania w internecie jest równie ważna i powinna być bezwzględnie przestrzegana.