Pościg i strzały w Bełchatowie – Jedna osoba raniona
W Bełchatowie doszło do dramatycznych scen podczas pościgu za podejrzanym pojazdem. W wyniku policyjnej interwencji, jeden z pasażerów samochodu został postrzelony i przewieziony do szpitala. Incydent ten jest konsekwencją decyzji kierowcy Forda Fiesty, który zignorował polecenie zatrzymania się wydane przez policjantów z wydziału kryminalnego.
Wszystko zaczęło się w środowe popołudnie, kiedy to patrol zarejestrował pojazd, co do którego istniały przypuszczenia, że może pochodzić z kradzieży. Pomimo sygnałów do zatrzymania się, 30-letni mężczyzna za kierownicą Fiesty kontynuował jazdę, czym sprowokował pościg. Według ustaleń policji, kierowca w momencie zatrzymania nie tylko nie wykazywał chęci współpracy, ale również stwarzał zagrożenie dla życia funkcjonariuszy, usiłując ich rozjechać.
W tej sytuacji interweniujący policjanci byli zmuszeni do użycia broni palnej. Skutkiem tego, 36-letni mężczyzna, który podróżował w pojeździe na tylnym siedzeniu, został trafiony i z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do miejscowego szpitala.
W związku z zdarzeniem zatrzymano trzy osoby: dwóch mężczyzn oraz 43-letnią kobietę. Wszyscy mieli już wcześniej styczność z organami ścigania, a ich przeszłość obfituje w zapisy o przestępstwach, między innymi przeciwko życiu i zdrowiu.
Obecnie, pod nadzorem prokuratora prowadzone są czynności procesowe mające na celu wyjaśnienie całego zdarzenia oraz okoliczności prowadzących do użycia przez policję broni palnej. Zaznacza się przy tym wagę ścisłego ustalania odpowiedzialności prawnej za popełnione czyny.
Takie sytuacje niezmiennie budzą emocje w społeczeństwie, podkreślając trud i ryzyko, które na co dzień towarzyszy pracy służb mundurowych. To także przypomnienie, że niezastosowanie się do poleceń funkcjonariuszy może mieć poważne i nieodwracalne konsekwencje.