„Prezent Posłanki KO dla Pielęgniarek – Kontrowersje i Wyjaśnienie”
Dzień Pielęgniarki to okazja, aby wyrazić wdzięczność wszystkim tym, którzy z poświęceniem i profesjonalizmem troszczą się o nasze zdrowie. W tym wyjątkowym dniu, posłanka Iwona Karolewska z Koalicji Obywatelskiej postanowiła uhonorować pielęgniarki w konkretny sposób. Jej inicjatywa niestety spotkała się z mieszanką reakcji, gdy otrzymany przez personel medyczny prezent – jabłka w sejmowej torebce – wywołał kontrowersje.
Zawartość torebek wręczonych w poniedziałek, któremu towarzyszyła dedykacja wyrażająca uznanie dla trudnej pracy pielęgniarek, wywołała skrajne emocje. W mediach społecznościowych „Siostra Bożenna” podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat świeżości otrzymanych owoców. Skomentowała, że prezent niekoniecznie spełnił oczekiwania, sugerując, że jabłka mogły być nie najwyższej jakości.
Posłanka Karolewska odniosła się do tych wątpliwości z całą stanowczością. W rozmowie z dziennikarzem wyjaśniła, że ofiarowane jabłka były świeżymi produktami odmiany Jonagored, przechowywane w optymalnych warunkach, czyli w temperaturze 1,2°C, pakowane bezpośrednio przed dostarczeniem. Podkreśliła, że owoce były zarówno czyste, jak i twarde i soczyste. Co więcej, posłanka mówi o licznych podziękowaniach otrzymanych od pielęgniarek wraz z fotografią pięknych, czerwonych jabłek.
Karolewska przypomniała również o swojej dłuższej historii wsparcia dla personelu medycznego, zbiórce środków na ochronę indywidualną oraz innych formach pomocy niesionych podczas pandemii. Tłumaczy, że wybór zdrowego prezentu w postaci jabłek to wyraz wsparcia dla lokalnych sadowników oraz alternatywa dla ciast, które w poprzednim roku nie najlepiej zniosły wyzwanie letnich temperatur.
W obliczu pojawiających się nieprzychylnych opinii, posłanka nie kryje swojego zaniepokojenia, że najbardziej poszkodowany może poczuć się właśnie lokalny sadownik. Jednocześnie jest gotowa przyznać, że życie publiczne polityka nie jest wolne od krytyki. Mimo to, podkreśla, że zawsze będzie pamiętać o Dniu Pielęgniarki i stara się pracować nad poprawą warunków ich pracy.
Na koniec, posłanka wyraża nadzieję, że w przyszłym roku uda jej się znaleźć jeszcze lepszy sposób, by wyrazić swoją wdzięczność, i że niezachwiana fala hejtu nie przesłoni jej tego, jak ważny i odpowiedzialny jest to zawód.