Prezydent ułaskawia byłych agentów CBA – Prokuratura Reaguje
Prezydent Andrzej Duda, podjęciem decyzji o ułaskawieniu Grzegorza P. oraz Krzysztofa B., byłych agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), zaskoczył wiele osób, nie zgadzając się tym samym z negatywną opinią Prokuratora Generalnego Adama Bodnara w tej sprawie. Ułaskawieni zostali skazani w związku z tzw. „aferą gruntową”, która dotyczyła nadużycia uprawnień oraz wykorzystania podrobionych dokumentów.
W oficjalnym komunikacie, prokurator Anna Adamiak w imieniu Prokuratury Krajowej poinformowała, że decyzja prezydenta obejmowała darowanie wymienionym osobom kary jednego roku pozbawienia wolności, zakazu zajmowania określonych stanowisk w państwie i samorządzie, jak również zatarcie samego skazania. Szczegółowe motywy stojące za decyzją Prezydenta RP nie zostały jednak ujawnione przez Kancelarię Prezydenta.
Zasadność wydania aktu łaski była przedmiotem szerokiej dyskusji. Adam Bodnar, wywiązując się ze swojej roli, przedstawił 8 lutego negatywne stanowisko w kwestii ułaskawienia. Główne argumenty, które podnosił Prokurator Generalny, to niewłaściwa postawa skazanych w trakcie procesu, brak akceptacji dla zapadłego wyroku, charakter przestępstwa, a także fakt, że ówczesny odbycia jakiejkolwiek części orzeczonej kary pozbawienia wolności przez skazanych.
Sytuacja zyskała na dramaturgii, kiedy okazało się, że prezydencka decyzja nastąpiła w dniu zarządzenia przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie doprowadzenia skazanych do zakładu karnego. To zdarzenie po raz kolejny podkreśliło unikalną i niezależną pozycję prezydenta w strukturze władzy państwowej oraz wywołało dyskusje na temat granic i warunków wykorzystania prawa łaski.
Przypadek Grzegorza P. i Krzysztofa B. przykuł uwagę opinii publicznej szczególnie dlatego, że obok nich w aferze gruntowej sądzeni byli także inni wysokiej rangi politycy, w tym Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, którzy zostali uprzednio ułaskawieni przez Prezydenta Dudy w 2015 roku – pomimo wówczas nieprawomocnego wyroku. Ten incydent przyczynił się do pojawienia się pytań dotyczących zakresu prawa łaski, wskazując na konieczność precyzyjnego jego definiowania.
Kontrowersje wokół użycia przez prezydenta prawa łaski w tej sytuacji niemal na pewno będą przedmiotem dalszej debaty, w której toczona jest dyskusja o zasadach wymiaru sprawiedliwości oraz ochrony interesu publicznego.