Probierz wybiera skład na Euro 2024 – Emocje wśród kibiców!
Zgrupowanie reprezentacji Polski przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej to czas pełen emocji dla zawodników i kibiców. Selekcjoner Michał Probierz wybrał szeroki skład na Euro 2024, który odbędzie się w Niemczech. Wśród wielu nazwisk zabrakło jednak Matty’ego Casha, zawodnika z Premier League, który nie kryje swojego zawodu. „Ciężko pracowałem mając jedną myśl w głowie” – skomentował Cash, wyrażając swoje załamanie decyzją trenera. Biało-czerwoni swój pierwszy mecz na turnieju zagrają 16 czerwca przeciwko Holandii.
W szerokiej kadrze pojawiły się m.in. nazwiska czterech bramkarzy, w tym Oliwier Zych z Puszczy Niepołomice, który pełnić będzie funkcję wsparcia podczas treningów. W obronie zobaczymy solidne filary takie jak Jakub Kiwior czy Jan Bednarek, a grono doświadczonych środkowych pomocników uzupełniają Kamil Grosicki i Taras Romanczuk. W przodzie zaś z pewnością nie zabraknie zdobywcy wielu serc kibiców – Roberta Lewandowskiego.
Selekcjoner dał również szansę debiutantowi, Kacprowi Urbańskiemu z włoskiej Bologny. Młodzieżowy reprezentant Polski zaimponował występami we włoskiej Serie A, gdzie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. Jego nominacja łączy się z nadzieją na świeżą krew i dynamikę w zespole narodowym.
Decyzje kadrowe Michała Probierza, choć podyktowane różnymi kryteriami, niestety oznaczają, że po raz pierwszy w XXI wieku zabraknie polskich piłkarzy z niemieckiej ekstraklasy, co zaskoczyło wielu obserwatorów sceny futbolowej. Powołanie na zgrupowanie otrzymał jednak Tymoteusz Puchacz, reprezentant drużyny występującej na drugim poziomie rozgrywek w Niemczech.
Ostateczny skład kadry będzie liczył 26 piłkarzy, z czego selekcjoner będzie musiał ostatecznie skreślić trzech. Lista zawodników zgłoszonych do turnieju to jedno, ale atmosfera wewnątrz drużyny i jej przygotowanie do rozgrywek to druga, równie ważna kwestia.
Nadchodzące mecze przygotowawcze z Ukrainą oraz Turcją staną się dla drużyny ostatnim sprawdzianem przed rywalizacją o mistrzowskie laury. Polska zagra także z Austriakami, a mecz z Francją będzie ważnym testem możliwości zespołu.
Jak się okazuje, emocje na boisku potrafią równać się z tymi poza nim. Nie wybór każdego gracza jest łatwy dla kadrowicza, a reakcje jak te Matty’ego Casha pokazują, jak wiele znaczy dla zawodników reprezentowanie swojego kraju na arenie międzynarodowej. Wszystkich fanów piłki nożnej czeka teraz z niecierpliwością kolejne spotkanie podczas Euro 2024 – wierząc, że ich ulubieńcy pokażą na boisku to, co najlepsze.