„Tina Turner nie żyje w wieku 83 lat. Koniec muzycznej legendy.”
Niezwykle smutne wieści dotarły do nas z agencji Reuters, która powołując się na menadżera artystki, poinformowała o śmierci Tyny Turner w wieku 83 lat. Nazywana „Królową Rock’n’Rolla”, wokalistka zmarła po długiej chorobie w swoim domu w Szwajcarii.
Tina Turner, sen oczarowała miliony swoich fanów na całym świecie swoją muzyką i niegasnącą pasją do życia. W swojej niezwykle barwnej karierze zainspirowała wielu przyszłych artystów, zostawiając nam swoje największe dzieło – swoją muzykę. I choć odeszła od nas, jej utwory zawsze będą żywić w naszych sercach.
Tina Turner, urodzona jako Anna Mae Bullock, szybko zdobyła międzynarodową sławę dzięki swoim utworom. W wieku 26 lat dowiodła swojego talentu i często pojawiała się w czołowych miejsca list przebojów z piosenkami takimi jak „Proud Mary” i „River Deep”. Mimo burzliwego małżeństwa z Ike Turnera, którego rozwiódł się w powodu przemocy domowej, Tina Turner kontynuowała swoją pasję do muzyki i w latach 80. osiągnęła ogromne sukcesy jako artystka solowa.
Szacuje się, że Tina Turner sprzedała ponad 180 milionów swoich nagrań na całym świecie. Jej charakterystyczny głos i niepowtarzalny styl były synonimem nowoczesnego rock’n’rolla, a jej piosenki takie jak „What’s Love Got to Do with It” stały się nieśmiertelnymi przebojami muzyki pop.
Ostatnie lata życia Tyny Turner naznaczone były walką ze zdrowiem. Wśród cierpień, które przyszło jej pokonać, były nowotwór jelita grubego, udar oraz niewydolność nerek, którą leczono przeszczepem. Mimo tych trudności, Tina Turner nigdy nie przestała być inspiracją dla swoich fanów na całym świecie.
Odejście Tyny Turner jest wielką stratą dla społeczności miłośników muzyki i dla samego przemysłu muzycznego. Jej niezwykłe osiągnięcia i niewyczerpane pasje na zawsze pozostaną w naszych sercach. Jedno jest pewne – Tina Turner była i zawsze będzie Królową Rock’n’Rolla.