„Tragiczne skutki powodzi w Grecji: Jedna osoba nie żyje”
Grecja boryka się z ekstremalnym zjawiskiem pogodowym, powodowanym przez silny niż. Ulewne deszcze, które spadły na obszar kraju w ciągu ostatnich 24 godzin wywołały błyskawiczne powodzie, zagrażając setkom budynków oraz drogom. Jak podaje premier Grecji, Kiriakos Mitsotakis, kraj mierzy się z sytuacją bezprecedensową, a straty są ogromne.
Najsilniej ucierpiały centralna Grecja, oraz wyspy Eubea i Sporady, gdzie ekstremalne warunki pogodowe przysporzyły najwięcej problemów. Przechodzący przez te obszary cyklon, nazwany przez meteorologów „Sztormem Daniel”, niestety, zabrał jedno życie – mężczyzna zginął w miejscowości Agios Georgios, przygnieciony przez zawalającą się ścianę. Drugą osobę uznaje się za zaginionego.
Pomimo, że sztorm przesuwa się powoli w kierunku południowo-zachodnim, zagrożenie powodziowe utrzyma się jeszcze przynajmniej przez dobę, a sytuacja jest niezwykle dynamiczna. Mgła nieznajomości otacza także los cyklonu Daniel, który ma potencjał przekształcić się w tzw. cyklon niby-tropikalny, zwany również Medikanem, który potrafi przynieść ze sobą jeszcze silniejsze ulewy.
Grecja zmaga się z drugą w ciągu ostatnich tygodni katastrofą naturalną. Państwo wciąż odczuwa skutki setek pożarów, które dopiero niedawno udało się ugasić. Naukowcy podkreślają, że tego rodzaju ekstremalne zjawiska pogodowe, jakie obecnie obserwujemy, są efektem postępującej zmiany klimatu, a ich częstotliwość będzie rosła. To smutne przestrogi dla nas wszystkich, przypominając o konieczności działań na rzecz ochrony naszej planety.