„Zatrzymanie 19-latka za utrudnianie poszukiwań Grzegorza Borysa”
W piątkowe wieczory, służby policyjne otrzymały zgłoszenie od 19-letniego mężczyzny, który twierdził, że widział Grzegorza Borysa, poszukiwanego przez policję. Według zeznań młodego człowieka, Borys palił ognisko, a następnie groził 19-latkowi nożem. W wyniku zgłoszenia, na miejsce interwencji zostali skierowani policjanci, którzy jednak nie potwierdzili prawdziwości informacji.
Co ciekawe, ze względu na specyfikę oraz naturę zgłoszenia, policja już od samego początku miała podejrzenia, że może ono być fałszywe. Po zbadaniu miejsca incydentu, funkcjonariusze ustalili, że faktycznie mieli do czynienia z nieprawdziwą informacją. W efekcie, udało się zidentyfikować osobę, która zgłosiła incydent – okazało się, że był to wcześniej wspomniany 19-latek z Warmii i Mazur.
19-latek został zatrzymany i odpowie przed sądem za utrudnianie postępowania karnego oraz czynności poszukiwań Grzegorza Borysa, które są prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku. Jak wskazuje policja na Pomorzu, mężczyzna przekazywał funkcjonariuszom fałszywe informacje o miejscu pobytu Borysa – jest to czyn karany zgodnie z art. 239 par. 1 Kodeksu Karnego. Za tę czynność grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Tymczasem, Grzegorz Borys, podejrzany o zabójstwo 6-letniego syna, wciąż pozostaje nieuchwytny. Sobota okaże się dziewiątym dniem intensywnych poszukiwań. Czy zostanie odnaleziony? Czas pokaże. Pamiętajcie jednak, że przekazywanie fałszywych informacji służbom bezpieczeństwa to poważne przestępstwo, za które grozi surowa kara.