„Ceny biletów lotniczych rosną: obawa o spadek popytu na podróże”
Unijny pakiet „Fit for 55” jest podejrzliwie obserwowany przez ekspertów z branży lotniczej, takich jak Mariusz Piotrowski, specjalista ds. lotnictwa. Według Piotrowskiego, przewoźnicy obawiają się, że rządowe przepisy spowodują, że opłaty za bilety będą tak wysokie, że pasażerowie odmówią korzystania z tych usług. Ponadto, ceny biletów lotniczych są obecnie często kilka razy wyższe niż w okresie restrykcji spowodowanych pandemią COVID-19.
Piotrowski podkreśla jednak, że wzrost cen biletów to nie anomalia, a wręcz przeciwnie – powrót do sytuacji, jaka była obecna przed pandemią. Mimo że inflacja nadal jest problemem w wielu sektorach rynku, branża lotnicza nadal rozwija się po kryzysie spowodowanym pandemią. Efektem jest wzrost liczby pasażerów korzystających z polskich lotnisk, o 70% więcej w 2022 r. w porównaniu do roku 2021.
Pakiet „Fit for 55” Unii Europejskiej ma na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55% do 2030 r. w porównaniu do roku 1990 oraz osiągnięcie neutralności w zakresie emisji CO2 do 2050 r. Te regulacje mogą zwiększyć ceny biletów lotniczych w przyszłości. Piotrowski zauważa, że krótkoterminowym czynnikiem wpływającym na obecne ceny biletów jest zniesienie restrykcji i zwiększone zapotrzebowanie na lotnicze podróże.
Jednym z kierunków, jakie może podjąć branża lotnicza, jest ograniczenie dodatkowych usług na pokładzie samolotów. Tanie linie lotnicze obecnie nie są już w stanie obniżyć swoich cen, podczas gdy tradycyjne linie lotnicze, takie jak LOT czy Lufthansa, powoli ograniczają oferowane usługi, aby konkurować z tańszymi przewoźnikami. Według Piotrowskiego, latanie pozostanie tanie, ale jedynie dla pasażerów gotowych na pewne wyzwania, takie jak brak możliwości siedzenia obok znajomych, partnera czy dodatkowej opłaty za wejście na pokład jako pierwsi.