Leszek Miller o Wejściu Polski do UE – Bez Obiadu u Królowej
W procesie historycznego negocjowania członkostwa Polski w strukturach Unii Europejskiej, nie zabrakło momentów pełnych napięcia i działań dyplomatycznych na wysokim szczeblu. W szczególności opowieść o incydencie związana z uroczystym obiadem u królowej Danii zdaje się podkreślać wyjątkowość i wagę podejmowanych wówczas decyzji. Z okazji dwudziestej rocznicy tego wydarzenia, były premier Leszek Miller podzielił się wspomnieniami zastanawiającymi oraz anegdotami, które malują obraz trudnych, ale zarazem decydujących momentów na drodze Polski do wspólnoty europejskiej.
1 maja 2004 roku to data niepowtarzalna w historii naszego kraju – Polska oficjalnie stała się członkiem Unii Europejskiej. To właśnie negocjacje w Kopenhadze stanowiły ostatni krok do formalnego przystąpienia do UE. Jak wspomina Leszek Miller, nie była to droga usłana różami, a dynamika tamtych wydarzeń odzwierciedla determinację i zaangażowanie polskiej delegacji. Z tego powodu, konsekwencją ich postawy była niezrealizowana uroczysta kolacja, co wprowadziło pewne spięcie w kontaktach międzunarodowych. Cieszy jednak fakt, że polskie stawianie na rzetelne negocjacje było owocne i zaowocowało korzystnymi warunkami przystąpienia do UE.
Komplikacje spotkań w Kopenhadze pokazują, że stójka Polski była jasna od samych początków – kraj przybył na negocjacje z konkretami, co ostatecznie zakończyło się sukcesem i sfinalizowaniem sześciu kluczowych postulatów. Dynamika tamtych rozmów mogła doprowadzić nawet do zerwania negocjacji, co szczęśliwie, dzięki dyplomatycznym manewrom, nie stało się faktem.
Minione lata członkostwa w Unii Europejskiej przyniosły Polsce nie tylko znaczące wsparcie finansowe na rozwój infrastruktury i innych kluczowych sektorów gospodarki przekraczające 160 miliardów euro, ale także otwarty dostęp do rynków, kultury i edukacji europiejskiej, w tym programów wymiany, takich jak Erasmus. Warto zaznaczyć wzrost dochodów i zamożności społeczeństwa, co jest namacalnym wynikiem integracji europejskiej.
O tych wszystkich aspektach nie można zapominać podczas rozważań na temat przyszłości Polski w UE. Dialogi o Polexicie stają się coraz częstsze, ale ważne jest, by pamiętać o dotychczasowych korzyściach i trzeźwo oceniać ich wartość w kontekście ewentualnych decyzji dotyczących przyszłości naszego miejsca w Unii.
Odważne decyzje i niełatwe rozmowy, które toczyły się dwie dekady temu, miały nieoceniony wpływ na losy Polski. Dziś, patrząc wstecz na tamte wydarzenia, możemy mieć pewność, że trudne negocjacyjne akrobacje przyniosły naszemu krajowi niezliczone korzyści i trwałe miejsce wspólnoty europejskiej.