„Komorowski: Rząd zachowuje się jak pijany w korytarzu”
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, niespodziewanie pojawił się na polskiej ziemi bez spotkania z przedstawicielami polskiego rządu, co wywołało falę krytyki i zakłopotania. Prezydent Zełenski, wracając z USA i Kanady, odwiedził Lublin, udostępniając informacje na swoim profilu społecznościowym, jednak bez oficjalnego spotkania z polskimi władzami.
Bronisław Komorowski, prezydent Polski w latach 2010-2015, skrytykował polski rząd za jego postępowanie w kontekście stosunków z Ukrainą. W ramach programu „Prezydenci i Premierzy”, Komorowski określił zachowanie rządu jako „pijane chodzenie od ściany do ściany”. Jego zdaniem Zełenski dokonuje trzeźwej oceny sytuacji w Polsce, a jego brak spotkania z polskimi władzami sugeruje gotowość Ukrainy do zmiany polityki względem Polski.
Leszek Miller, były premier Polski (2001-2004), zgodził się z Komorowskim, dodając, że prezydent Zełenski dziękuje społeczeństwu polskiemu, ale nie władzom, co stanowi problem. Jednocześnie, Miller uważa, że Zełenski „przesadził” w swoim wystąpieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ, mówiąc o roli niektórych krajów europejskich, co było upokarzające dla Polski.
Prezydent Andrzej Duda również odniósł się do słów Zełenskiego, wyrażając swoje rozgoryczenie i podkreślając, że mało jest krajów, które tak bardzo pomogły Ukrainie i Ukraińcom, jak Polska.