„Tragiczny wypadek w kopalni miedzi w Lubinie: Zginął górnik”
Niedawno miała miejsce tragiczna śmierć 43-letniego pracownika w Zakładach Górniczych Lubin. Mężczyzna, pełniący funkcję przodowego pola, zmarł w szpitalu na skutek obrażeń odniesionych podczas wypadku w pracy. Pozostawił po sobie dwoje osieroconych dzieci.
Prezes zarządu KGHM, Tomasz Zdzikot, zadecydował o wprowadzeniu trzydniowej żałoby we wszystkich oddziałach spółki doświadczonych tym tragicznym wydarzeniem. Spółka wyraziła swoje najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny ofiary.
Komisja została już powołana do zbadania okoliczności tej tragicznej sytuacji. Zarząd KGHM Polska Miedź, zgodnie z komunikatem, podkreślił swoje zaangażowanie w bezpieczeństwo pracowników i określił go bezwzględnym priorytetem. Każdy wypadek, każda ofiara, to absolutna tragedia.
Zakłady Górnicze Lubin, w których doszło do nieszczęśliwego wypadku, to najstarsza kopalnia w polskim Zagłębiu Miedziowym na Dolnym Śląsku. Jej historia sięga 1960 roku kiedy rozpoczęła swą działalność. Kopalnia Lubin specjalizuje się w wydobyciu miedzi, ale na terenie złoża Lubin-Małomice udostępnione jest także wydobycie srebra. Wysokość wydobycia w 2014 roku osiągnęła pułap ośmiu milionów ton.
Ta smutna wiadomość z Lubina stanowi brutalne przypomnienie o tym, jak niebezpieczna i wymagająca może być praca w przemyśle górniczym. Wszystko powinno być robione, aby zapewnić bezpieczeństwo pracownikom i zmniejszyć ryzyko tak tragicznych wypadków. Bezpieczeństwo pracowników powinno zawsze być na pierwszym miejscu.